Próchnica – jak jej uniknąć?

Całkiem sporo osób boi się wizyty u dentysty. O ile odwiedziny u lekarza innej specjalizacji raczej nas nie przerażają, to u tego konkretnego już niestety często tak. Wiąże się to z bólem, ale też niejednokrotnie ze złymi doświadczeniami z przeszłości. W końcu nie wszyscy stomatolodzy mają powołanie. Niektórzy potrafią skutecznie zrazić malucha do dbania o swoje uzębienie. Niestety skutki tego bywają tragiczne. Próchnica to powszechna choroba, a próchnica powikłania przydarzają się niejednemu z nas. O ile samo zwyczajne leczenie zębów, ich borowanie jest jeszcze do przeżycia, to jeżeli będziemy tego unikać, może skończyć się o wiele gorzej.

fotel dentystyczny

Autor: SunnyView Dental
Źródło: http://www.flickr.com
Jak więc postępować, by uniknąć próchnica powikłania? Przede wszystkim powinniśmy kompleksowo i regularnie dbać o swoje uzębienie. Postępujmy tak, by stomatolog miał w naszej jamie ustnej jak najmniej do roboty. W ten sposób nie tylko zaoszczędzimy pieniądze, ale również unikniemy stresu i bólu. Powinniśmy więc zaopatrzyć się w odpowiednią szczotkę i pastę do zębów. Ta pierwsza powinna być w miarę często, przynajmniej raz na dwa miesiące wymieniana.

Nie kupujmy też najtańszej, pierwszej lepszej. Weźmy taką chociaż ze średniej półki. Jednak same zakupy nie uchronią nas przed próchnica powikłania. Musimy również odpowiednio troszczyć się o swoją jamę ustną. Myjmy więc zęby przynajmniej dwa razy dziennie – rano i wieczorem. Najlepiej jednak róbmy to po każdym posiłku. Zaopatrzmy się też w nic denstystyczną – w ten sposób unikniemy ubytków na stykach zębów. Warto kupić także specjalny płyn. Zapytasz może: po co o tym wszystkim pisać? Przecież są to oczywistości, o których wie każde dziecko. Niby tak. Ale w takim razie dlaczego tak wiele osób cierpi na próchnica powikłania? Skoro wszyscy doskonale znamy zasady higieny jamy ustnej, dlaczego kolejki do stomatologów są takie długie?

Otóż dlatego że często te reguły lekceważymy. Sądzimy, że nic się nie stanie, jeśli raz czy drugi nie umyjemy zębów. Aż w końcu wchodzi nam to w nawyk. Dlatego warto wciąż przypominać i utrwalać nawet na pozór oczywiste zasady. Pamiętajmy również, by wpoić je najmłodszym, swoim dzieciom. Niech również one od pierwszych lat życia wiedzą, jak zminimalizować ryzyko próchnica powikłania. Niech zdają sobie sprawę, co zrobić, żeby jak najmniej pieniędzy zostawić w gabinecie dentystycznym. By nie musieć stresować się borowaniem czy leczeniem kanałowym. To nie takie trudne – wystarczy tylko odrobina dyscypliny i systematyczności.